Autor |
Wiadomość |
Elred |
Wysłany: Wto 21:31, 18 Lut 2014 Temat postu: |
|
> Panienka tłumaczyła się, że policzyła mi za kilogram nie za wagę.
Taka sama sytuacja spotkała mnie w lewiatanie już dwukrotnie. |
|
 |
MarS |
Wysłany: Czw 18:35, 13 Lut 2014 Temat postu: |
|
Co Wy tacy zdziwieni Przecież tak już jest conajmniej od pół roku. Widocznie nie sprawdzaliście paragonów. Ja od czasu jak za JEDNĄ paprykę (w lecie gdzie jest najtańsza) i kapustę włoską (wielkości prawie brukselki) miałem zapłacić 8,96 zł. Dotarło do mnie co mam i ile zapłaciłem idąc co domu. Panienka tłumaczyła się, że policzyła mi za kilogram nie za wagę. Nie przekonało mnie to absolutnie ale odpuściłem. Teraz jak muszę to w lewiatanie kupować to sprawdzam każdy zakup a najchętniej idę jednak do Biedronki |
|
 |
kociara |
Wysłany: Śro 22:58, 12 Lut 2014 Temat postu: |
|
Mieszkam na Meiera i w lewiatanie bywam co kilka dni bo blisko i nawet nie tak drogo (z wyjątkiem chemii) Kojarze praktycznie calą zaloge i niestety mimo że pozostałe panie sa mile to 40dziestka z dlugachnym warkoczem albo jak mowice kokiem to koszmarek, wiecznie niezadowolona jakby byla tam za kere. Maja tam jeszcze drugiego "kwiatuszka" mloda i ladna ale nigdy nie wiadomo co sie po niej spodziewac raz mila do bolu a innym razem przewraca oczami i robi nabzdyczona mine - reszta jest ok |
|
 |
aaa |
Wysłany: Pią 1:17, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
Pani w koku rzeczywiście nie jest za dobrą ekspedientką, mówiąc łagodnie  |
|
 |
marbit |
Wysłany: Wto 0:28, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
A co z tą panią ekspedientką nie tak ? (pytam bo rzadko tam bywam). |
|
 |
pani_z_pieskiem |
Wysłany: Pon 17:32, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
A ja się pytam - kto w ogóle zatrudnił tę kobietę w koku jako ekspedientkę? przecież ona jest antyreklamą tego sklepu. Z taką załogą to i pieczenie bułeczek nie pomoże przed odpływem klientów do owadziego konkurenta  |
|
 |
prudhoe |
Wysłany: Pią 14:38, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
Dodam tylko, że zdarza mi się robić zakupy w Lewiatanie na Kuźnicy i wszystko jest w porządku. |
|
 |
Lukasz |
Wysłany: Pią 9:30, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
chyba w kazdym lewiatanie tak jest
kolo mojej pracy tez jest lewiatan i dokladnie to samo sie dzieje |
|
 |
kmk |
Wysłany: Nie 16:48, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
no niestety, kantują strasznie
dziś zapłaciłabym prawie 5 zł więcej (przy łącznej kwocie za zakupy ok. 16 zł) bo pani w kasie miała źle kody warzyw podane. Masakra |
|
 |
am |
Wysłany: Czw 17:30, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Potwierdzam, np. sprzedawane tam warzywa są co najmniej drugiej świeżości... |
|
 |
prudhoe |
Wysłany: Śro 21:19, 26 Sty 2011 Temat postu: Lewiatan - źle się dzieje ? |
|
Czy nie macie wrażenia, że nasz Lewiatan zaczyna podążać drogą Avity, która zbankrutowała ?
Coraz częściej zdarza mi się płacić przy kasie więcej niż wynikałoby z cen na półkach. Ponadto zdarzają się artykuły przeterminowane. To niedobrze świadczy o zarządzaniu sklepem.
Czy macie podobne lub może odmienne doświadczenia ? |
|
 |